Ponieważ podróżowaliśmy przez
kraje, których mocną stroną nie był raczej ani internet, ani stałe dostawy prądu
(Nepal, Indie, Birma, Filipiny) blog nie miał szans na aktualizacje. Wiem, że
wśród wielu z was wywołało to niepotrzebne emocje. Dotarły nas nawet słuchy, że
niektórzy zaczęli powątpiewać w nasze istnienie:) Chwila niepisania i zaraz
wyszło kto śledzi nasze losy. Komu zależy na naszym powrocie, a kto jest po
prostu ciężko uzależniony od bloga:) Tak czy siak dzięki nowej, super extra
komórce Grześka (i tu podałabym nazwę jakby ktoś chciał nas w końcu k… posponsorować;)
przerwa w dostawie bloga nie przysporzyła nam żadnych zawałów wśród
najbliższych, bo staraliśmy się bardziej zatroskanym** pisać co u
nas.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
**- Aaaaa zapomniałam wspomnieć
wcześniej… jeżeli ktoś z was chciałby dostać się do szacownego, elitarnego i
jedynego w swoim rodzaju grona „bardziej zatroskanych” prosimy wysłać e-maile
(0zł+VAT) pod adres dagna.sobantka@gmail.com
o treści „ Cześć pieszczoszki (lub inne równie absurdalne powitanie), dawno nie
było od was wieści, napiszcie co u was” lub „tęęęęęęęesknieeeee gdzie jesteście??”.
W przeciągu 5 dni roboczych (odpowiadacz na maila zastrzega sobie, że odpowiedź
może nadejść nawet do 1 miesiąca w zależności od wieeelu czynników, których nie
chce mi się wymieniać) wasze pytanie zostanie rozpatrzone i opatrzone odpowiednim
komentarzem. Nie muszę chyba wspominać, że fajnie jest należeć do grona
bardziej zatroskanych, bo wtedy wydaje nam się, że ktoś nas lubi bardziej niż
przeciętnie, a my wtedy wysyłamy takiemu komuś kartkę. A takim najbardziej
zatroskanych to nawet prezeeeentyyy kupujemy :)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No ale do rzeczy , do rzeczy.
W najbliższych dniach zanosi się
(jak nie odwołają nam jakiegoś lotu z okazji tajfunu) naaaaa cywilizacje je je je
(AUSTRALIAAAA:) Więc możecie spodziewać się nowego sezonu (tomu:) przygód Dagny
& Tarkana na łamach bloga.
Z tego co widziałam urywki, to będzie
się działo!!!
Będzie dzika zwierzyna
Będą urodziny
Będzie zmęczenie
Będą najwyższe góry świata
Będzie szeroko pojęte biwakowanie
Będą imprezy
Będą stare cegłyt
Będzie miesiąc miodowy
Będą gooooorące źródła
Będziemy na wodzie
Będziemy pod wodą
Będzie zjazd rodzinny
Będą ostre zatrucia pokarmowe
Będzie wizyta w dżungli
Będzie niemoralna propozycja
Będą święta poza domem
Będziemy pod wodą
Będzie zjazd rodzinny
Będą ostre zatrucia pokarmowe
Będzie wizyta w dżungli
Będzie niemoralna propozycja
Będą święta poza domem
Oj to bedzie sie dzialo, juz nie mozemy sie doczekac relacji na zywo :)) do zobaczenia w AU :))
OdpowiedzUsuńZdjęcia miszcz! Jesteście niesamowici!
OdpowiedzUsuńnie moge doczekac sie ogolonych serferow i dalszych okienek na swiat! Brawo fotograf! Iza
OdpowiedzUsuńTo nie prawda, że nie jestem zatroskana. Ja po prostu jestem szorstka w miłości:) I nie sieję paniki jak się nie odzywacie, bo wiadomka ze są fajniejsze rzeczy niż internety. Ale będę siać panikę jeśli sama sobie wybierzesz sukienkę do ślubu!
OdpowiedzUsuńZu